Produkują one gęstą wydzielinę o silnej – charakterystycznej woni. która odgrywa istotną rolę sygnalizacyjną u psów. Gruczoły okołoodbytowe często ulegają wypełnieniu i podrażnieniu, czego najbardziej wyraźnym objawem jest zainteresowanie psa okolicą odbytu oraz saneczkowanie na zadzie w celu usunięcia nagromadzonej wydzieliny. Jeśli do zatkania gruczołów okołoodbytowych dochodzi często, konieczne może być regularne ich wyciskanie. Czy można samemu oczyścić gruczoły okołoodbytowe u psa? Jeżeli gruczoły nie są w stanie opróżnić się samoistnie (w sposób naturalny), konieczna jest jak najszybsza wizyta u lekarza weterynarii, który wyciśnie ich Gruczoły okołoodbytowe u psa: zapalenie i czyszczenie zatok okołoodbytowych. Jump to. Sections of this page. Accessibility Help. Objawy zwiastujące pojawienie się problemów z gruczołami. Zdrowe gruczoły okołoodbytowe są niedużej wielkości i nie można ich zobaczyć, gdyż znajdują się wewnątrz ciała psa. W momencie, gdy następuje ich przepełnienie, następuje poczucie silnego dyskomfortu i bólu, objawiające się m.in.: – utratą apetytu, apatią i 😸 Czy zauważyłeś nagle, że twój pies źle pachnie? Może emitując zapach przypominający rybę? Jeśli tak, być może opróżnił on swoje gruczoły odbytu. Podczas gdy funkcja ta jest zwykle zarezerwowana dla odchodów, czasami psy mogą również wyrazić swoje gruczoły, gdy przestraszą się lub będą podekscytowane. Choroby takie jak powiększenie gruczołu krokowego, ostre lub przewlekłe zapalenie prostaty, nowotwory gruczołów okołoodbytowych oraz ropnie. Pt, 30-06-2006 Forum: Nasze zwierzęta - kastracja - wpływ na psychikę i zdrowie psa zachowawczego nowotworów gruczołów przyodbyto-wych u psów samców. Materiał i metody Badania wykonane zostały na 45 psach samcach w wie-ku 6-14 lat. Zwierzęta były pacjentami leczonymi z po-wodu zmian nowotworowych okolicy odbytu w Katedrze i Klinice Chirurgii Zwierząt Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Zapalenie gruczołów okołoodbytowych u psa – leczenie. Jeśli twój pies saneczkuje, niezbędna jest niezwłoczna wizyta u lekarza weterynarii, który wdroży odpowiednie leczenie. Przeważnie weterynarz czyści manualnie gruczoły, co zwykle znacząco zmniejsza uczucie dyskomfortu. Przyczyną stanu zapalnego często są infekcje grzybicze Czyszczenie gruczołów okołoodbytowych. Mam 2 letnią sukę owczarka niemieckiego ( nigdy nie miała szczeniąt). Pierwsze objawy guzów pojawiły w maju. Gryzienie się w okolicy odbytu i szuranie po ziemi. Weterynasz wydusił te guzy ( umiejscowione są w środku ale na tyle blisko, że wydusza je palcem). Były ropne i miały nieprzyjemną W związku z najczęstszą etiologią wirusową zapalenia ślinianek pojawiają się typowe objawy przeziębienia/grypy, takie jak gorączka (38–39°C), dreszcze, apatyczność, senność, brak apetytu, bóle mięśni. Ostre zapalenia ślinianek występują zwykle jednostronnie i mogą przebiegać z wytworzeniem ropni, natomiast przewlekłe VTEekOL. art. sponsorowany Data publikacji: r. Numer wydania: 6/2020 Zatoki okołoodbytowe u psa znajdują się po obydwu stronach odbytu. Anatomicznie są umiejscowione pomiędzy wewnętrznym i zewnętrznym mięśniem zwieraczem odbytu. Patrząc na psa od tyłu, ich lokalizacja, np. względem tarczy zegara, to godzina 4. i 8. Ściana zatok jest wyścielona od wewnętrznej strony nabłonkiem zawierającym gruczoły łojowe i apokrynowe. Produkują one papkowatą wydzielinę zawierającą feromony, dając dość charakterystyczny oraz niezbyt przyjemny dla właścicieli zwierzęcia zapach. Jednakowoż jest to unikalny i indywidualny zapach dla każdego osobnika. Bezpośrednio wiąże się to z atawistyczną cechą znaczenia terenu przez mięsożerców. To podczas defekacji w naturalny sposób opróżniane były zatoki, dając innym znak – to mój teren – uważaj. Przyczyny i objawy Często wskutek ubogiej w błonnik diety, osłabienia perystaltyki jelit, osłabienia pracy mięśni tłoczni brzusznej (zwierzęta starsze i otyłe), zbyt małej dozy ruchu, a także pewnych skłonności osobniczych dochodzi do zapalenia zatok okołoodbytowych. Gromadzą się wówczas w ich świetle masy kałowo-ropne. Dochodzą do tego wtórne zakażenia bakteryjne, co doprowadza do niedrożności przewodów wyprowadzających. Psy wykazują wówczas silny świąd tej okolicy, intensywnie ją wylizują i saneczkują. Bardzo często towarzyszy temu nawet świąd całego ciała. Niekiedy na skutek wylizywania dochodzi do infekcji gardła, nosa, oczu. Właściciele, widząc saneczkowanie oraz wylizywanie odbytu, błędnie podejrzewają w pierwszej kolejności zarobaczenie, toteż wówczas odrobaczają swojego pupilka. Pomoc Jedynym skutecznym sposobem pomocy jest opróżnienie zalegających mas przez lekarza weterynarii, wypłukanie zawartości zatok roztworem antyseptycznym i zaaplikowanie do ich światła maści antybiotykowej. W zaniedbanych, a co za tym idzie, zaawansowanych zmianach, konieczna jest interwencja chirurgiczna polegająca na ich usunięciu. Warto nadmienić, że szczególnie zaniedbane przypadki zapaleń zatok okłoodbytowych prowadzą do powstania przetok okołoobytowych, które bardzo wydłużają czas leczenia zwierzęcia. Zapobieganie Stare stwierdzenie „lepiej zapobiegać, niż leczyć” również i w tym przypadku ma bezsporne zastosowanie. Konieczne jest zatem stałe monitorowane zachowania się zwierzęcia, ale również działania profilaktyczne. Zastosowanie może mieć tu kwas hialuronowy. Należy on do glukozaminoglikanów. Jest naturalną substancją występującą w każdym organizmie. Jego zwiększona podaż ma szerokie zastosowanie w: dermatologii, otolaryngologii, ginekologii, okulistyce, medycynie estetycznej. Stosuje się go również w chirurgii miękkiej i ortopedii, ponieważ jest składnikiem mazi stawowej oraz wspomaga odżywianie chrząstek stawowych. W ostatnim czasie coraz większe znaczenie ma on w proktologii zwierząt i ludzi. Nawilża błonę śluzową odbytu, regeneruje ją, przywraca prawidłowe napięcie i elastyczność. Przyspiesza gojenie, dlatego stosuje się go w stanach zapalnych odbytu, w zapaleniu krypt, przetokach i szczelinach odbytu. Poza wszystkim kwas ten zwiększa aktywność fagocytarną (komórki żerne pochłaniające i zabijające patogeny). W proktologii stosuje się go w postaci czopków. Z uwagi na fakt jego endogennej obecności w organizmie nie spotyka się reakcji alergicznych po jego podaniu. Widok psa ocierającego okolicą odbytu po trawie lub, co gorsza dywanie w mieszkaniu, to zjawisko często opisywane przez właścicieli psów odwiedzających naszą przychodnię. Zjawisku temu przypisywane są zresztą różne znaczenia. Niekiedy właściciele uważają, że ich zwierzę jest bardzo porządne i, podobnie jak ludzie, wycierają odbyt po oddaniu kału. Niektórzy właściciele niepokoją się i proszą o "tabletkę na robaki", gdyż słyszeli, że tak zachowują się psy zarobaczone. Prawda, niestety najczęściej jest inna. Psy "saneczkujące", to z reguły zwierzęta chore na zapalenie gruczołów okołoodbytowych. W owe gruczoły natura wyposażyła psy, ale częstym zjawiskiem jest ich stan zapalny oraz procesy ropne. Większość właścicieli zwierząt nie wie o istnieniu owych gruczołów, a co za tym idzie, nie jest w stanie zadbać o ich higienę. Częstym zjawiskiem jest współwystępowanie zapaleń gruczołów okołoodbytowych oraz silnej kamicy nazębnej i paradontozy. Pamiętam, jak kilka lat temu zgłosiła się do mnie właścicielka małej jamniczki. "Panie doktorze. Moja suczka od kilku dni źle się czuje. Bardzo spuchła jej okolica odbytu i widać dużą, bolesną kulę. Nie może już się załatwiać i bardzo cierpi. Niech jej pan pomoże". Po dokładnym zbadaniu okazało się, że zwierzę cierpi na ropne zapalenie gruczołów okołoodbytowych. W związku z zaawansowaniem choroby konieczna była interwencja chirurgiczna, polegająca na operacyjnym usunięciu zropiałych gruczołów. W przypadku owej nieszczęsnej jamniczki zmiany były tak duże, że należało usunąć też rozległy płat skóry z pośladka. Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że taka operacja u małego zwierzęcia była skomplikowana i wymagała intensywnej opieki pooperacyjnej, zważywszy na specyficzną okolicę i ciągłą możliwość zainfekowania rany. Po wielotygodniowej rehabilitacji zwierzę odzyskało pełną sprawność, zarówno dzięki operacji, jak i troskliwej opiece właścicielki. Pamiętajcie, Państwo. Pies "jeżdżący na sankach" to przeważnie zwierzę z problemami dotyczącymi gruczołów okołoodbytowych. Nie zwlekajcie więc z wizytą u lekarza weterynarii. Tylko częste kontrolowanie i okresowe czyszczenie wspomnianych gruczołów oraz kontrola zębów i usuwanie kamienia zapewnią zdrowie Waszym zwierzętom. autor: Przemysław Brodzikowski Zgłoś swój pomysł na artykuł Pierwszym charakterystycznym objawem zatkanych gruczołów jest saneczkowanie, czyli tarcie zadem o podłoże. Pies robi tak również, kiedy mają robaki. Jeżeli pies jest odpowiednio odrobaczony, należy przypuszczać, że pies ma zapchane gruczoły. Gruczoły okołoodbytowe są to przekształcone gruczoły łojowe, znajdujące się symetrycznie po obu stronach skórnej części odbytu. Posiadają kanaliki wyprowadzające, przez które ich wydzielina miesza się z kałem i wydala podczas załatwiania psa. Zapach z gruczołów jest jak dowód tożsamości dla każdego psiaka. Gdy pies robi twardą kupę, gruczoły powinny oczyszczać się samoistnie podczas wypróżniania. Jeżeli Twój pies ma biegunki, często robi rzadkie kupy powinniście udać się z nim do weterynarza w celu wyduszenia gruczołów. Należy pamiętać, że jeżeli zaczniemy mechanicznie wyduszać gruczoły u naszych psów, wtedy należy to robić systematycznie. Moja bulwa ma wyduszane gruczoły raz na dwa miesiące. Zawsze gdy zbliża się termin wyduszenia gruczołów od psa można wyczuć nieprzyjemny zapach, dlatego zawsze wtedy należy udać się do lekarza weterynarii. Zaniedbanie oczyszczania gruczołów okołoodbytowych może prowadzić do powstania ropnia, który trzeba nacinać i oczyszczać podczas zabiegu w pełnym znieczuleniu. Dlatego jak już decydujemy się na psa – dbajmy o niego! Prev 1 2 Next Page 1 of 2 Recommended Posts Share Wczoraj Mikuś dziwnie się zachowywał godzina 24 rodzice już spali, a rudy zawsze z nimi, jednak wczoraj, a w zasadzie dziś… tak nie było. Kręcił się po moim pokoju drapał się, i próbował wciskać się do ciemnych zakamarków. Nad ranem zaczął ocierać się o dywany i gdy tylko zaczął szaleć biegać bawić się co jakiś czas szybko siadał tak jakby go swędziało :( od razu podrzuciłam myśl o robakach bo właśnie tydzień temu dostał tabletkę na odrobaczenie, a uczulenie na pokarm też nie wchodzi w grę bo Miki je cały czas to samo … więc poszłam z nim do weterynarza, na początku chciał mu zmierzyć temperaturę, ale gdy zobaczył jego tyłek od razu powiedział, że to zapalenie gruczołów okołodbytowych(albo odbytowych sama już nie wiem) pytał się czy pies jest na czczo powiedziałam, że nie bo nie byłam pewna więc radził mi przyjść jutro rano na zabieg … zapomniałam się zapytać z czego bierze się takie zapalenie, może wy wiecie? Jest mi rudego tak bardzo żal bo nie jest sobą leży cały czas, albo się ociera :( jutro pójdziemy na zabieg czy po nim może to świństwo powrócić?? Quote Link to comment Share on other sites Share gruczoly odbytowe obecnie u psa nie maja zadnej funkcji zostalo im to poprostu od przodkow :-)ktorymi puszali gruczoly poto by znaczyc teren i dostraszyc rywalow z wiekiem psiakom gruczol odbytpwy tak juz nie funkcjonuje wiec zapalenie gruczolu odbytowego jest to zapachnie sie gruczolu gdzie zamiast wydzieliny jest tez juz ropa-stan zapalny .Wiec zabieg bedzie polegal na wycisnieciu bo i podaniu przeciw zapalnych zastrzykow itp masci lub czopki Jednak nie wiem oco chodzi z tym czy pies jest naczczo co to ma wspolnego z wycisnieciem tego nie wiem Quote Link to comment Share on other sites Share A czy wet wyczyscil mu te gruczoly? Powinien tak zrobic, bez wzgledu na to czy pies jest na czczo czy nie. Jaki to ma byc zabieg? :o Operacyjne usuniecie tych gruczolow?? Jestem zdziwiona co do metody weta - napisz cos wiecej Quote Link to comment Share on other sites Author Share Nie wiem czemu na czczo :roll: rudy jutro dostanie głupiego jasia, bo co kolwiek przy nim zrobić to wielki stres dla psa ... trudno go utrzymać, taki panikant z niego... A wiecie skąd bierze sie to zapalenie ?? Quote Link to comment Share on other sites Share tak jak juz pisalam z wiekeim psu juz tak dobrze gruczol nie funkcjonuje ,dlatego powinno sie go wyciskac co ok 2 miesiace albo i czesciej zalezy od psa a zapalenie dlatego ze gruczol nie zostal wycisniety i wdala sie infekcja Quote Link to comment Share on other sites Share powinno sie go wyciskac co ok 2 miesiace albo i czesciejNooo... To nie całkiem tak. U większości psów, gruczoły funkcjonują normalnie i nie ma potrzeby regularnego ich wyciskania. Ponadto niektóre psy same je sobie czyszczą. Natomiast na pewno trzeba je opróżnić gdy się zatkają i gdy utworzy się infekcja, jak w Twoim przypadku. Jeszcze się nie spotkałam ze stosowaniem głupiego jasia w tym celu, bo cały zabieg trwa mniej jak minutę. Niemniej gdy jest tam stan zapalny spowodowany infekcją, zabieg ten nie jest zbyt przyjemny i może dlatego Twój wet zdecydował się na głupiego jasia (choć, jak pisałam, z reguły nie jest to potrzebne).Często dzieje się tak, że jak się zacznie te gruczoły regularnie wyciskać, to potem nie można przerwać, bo robi się infekcja... Więc ja raczej odradzam regularnego ich opróżniania; lepiej poczekać, aż będzie problem. Natomiast gdy problemy stają się chroniczne, to wtedy można przerzucić się ne regularne opróżnianie. :( Quote Link to comment Share on other sites Share No wlasnie - jak napisala Flaire. Jednej suczce zapychaja sie okropnie gruczoly - chodzilysmy co 6 tygodni... Troche poczekalam, nie poszlam i... problem znacznie sie zmniejszyl. Teraz wystarczy takie wyciskanie raz na kilka miesiecy. Druga sunia ma teraz przejsciowe problemy i miala czyszczone 3 razy w przeciagu ostatnich 4 tygodni :( Jestem bardzo zdziwiona podawaniem glupiego jasia do takiego zabiegu - przy sprawnym lekarzu to kwestia 30 - 60 sekund. I przeciez sama mozesz psiaka przytrzymac, bo bedzie mial przeciez tyl czyszczony, wiec do ytrzymania jest latwy :) Quote Link to comment Share on other sites Share przy sprawnym lekarzu to kwestia 30 - 60 sekund. I przeciez sama mozesz psiaka przytrzymac, bo bedzie mial przeciez tyl czyszczony, wiec do ytrzymania jest latwy :)A w ogóle, to poproś weta, żeby Ci pokazał, jak to się robi i wtedy możesz to robić sama... To naprawdę bardzo prosty zabieg... Quote Link to comment Share on other sites Share no tak przepraszam nie dodalam ze u mojego psa powiedziano ze powinnam oprozniac gruczoly co 2 miesiace ,ale jednak postanowilam robic o radziej w tkaihc przypadkach wole uzywac czopkow a ten glupi jas hmm nie wiem samam i do tej pory nie mam pojecia po co ,moze wet mlody i bardziej sie stresuje bo to jego poczatki?? i woli nie ryzykowac no nie wiem czekamy na dalsze relacje :D Quote Link to comment Share on other sites Author Share dziękuje wszystkim za odpowiedzi ... słyszałam, że jeśli pies dostanie zapalenia gruczołów strasznie śmierdzi czy to prawda ? bo mój wcale nie śmeirdzi ... :roll: Quote Link to comment Share on other sites Share dziękuje wszystkim za odpowiedzi ... słyszałam, że jeśli pies dostanie zapalenia gruczołów strasznie śmierdzi czy to prawda ? bo mój wcale nie śmeirdzi ... :roll:Niekoniecznie. To, co śmierdzi to jest zawartość tych gruczołów (bez względu na to, czy jest tam zapalenie, czy nie). Więc jak gruczoły są zablokowane na mur, to nie śmierdzi. Moja obecna sunia czyści sobie te gruczoły sama co jakiś czas(zresztą większość moich psów tak robiło). Polega to na intensywnych sesjach wylizywania pod ogonem i akompaniuje temu głośnie mlaskanie i nieprawdopodobny smród. Trwa to wszystko tylko kilka minut i smród się rozchodzi, ale jak zaczyna to robić przy gościach, to ją wypraszam do drugiego pokoju :oops: . Quote Link to comment Share on other sites Author Share No ładnie mam psa brudasa :roll: Quote Link to comment Share on other sites Author Share No i wróciliśmy, z Mikim nie jest najlepiej. Na początku wet próbował bez głupiego jasia, ale niestety z psem który boi sie samego zapachu weterynarza, sklepu zoologicznego itp. nie ma lekko, obecnie mam dziure w palcu :lol: Jutro Miki idzie na zastrzyki, bo same wyciśnięcie nie wystarczy :cry: jeśli będzie poprawa przejdziemy na antybiotyki,a jeśli jej nie będzie bez operacji się nie obejdzie :cry: Obecnie Mikuś lezy na moim łóżku z językiem na zewnątrz :cry: :cry: Quote Link to comment Share on other sites Share zaba, kiedy miałam psa z tym problemem, wet zalecił gorące kompresy. W ten sposób część wydzieliny niejako "wyciągała się" na zewnątrz. Nie wiem, czy Mikiemu to by pomogło, ale na pewno by nie zaszkodziło, więc możesz spróbować. Ale to śmierdząca sprawa... A po drugie, jeżeli już dojdzie do tej operacji, to pamiętaj, że zęby też możesz wtedy przy okazji załatwić (niedawno pytałaś o narkozę w celu usnięcia kamienia nazębnego). Trzymamy kciuki za Mikusia. Quote Link to comment Share on other sites Author Share Flaire mam nadzieje, że do tej operacji nie dojdzie bo w tym wieku i z chorym sercem to raczej niebezpieczny zabieg, ale jesli to bedzie jedno wyjść to oczywiście.. no i przy okazji zęby sie zrobi... Jak wróciliśmy do domu Miki chwile polezał i zaczoł 'chodzić' on jest okropny po mimo że kręci mu się w głowie to musi isc... przewracał się, opierał sie o wszystkie ściany .... teraz wkońcu się uskopoił i skopojnie śpi.. ;) Quote Link to comment Share on other sites Share Ojej, biedny psiaczek... Kurcze, dla mnie operacja to najgorsza ostatecznosc - co wet dokladnie powiedzial? Jaka to ma byc operacja - usuniecia gruczolow? Wyglaszcz biedulka Quote Link to comment Share on other sites Author Share o operacji jeszcze nic nie wiem, nie wypytywałam się na czym będzie polegała, wciąż mam nadzieje, że bez niej się obejdzie ... właśnie przed chwilką wyszłam z nim na dwór, aby się załatwił teraz dalej sobie nyna... ;) i już nawet mama dzwoniła jak się pikutek czuje ;) A właśnie Miki jak tylko wrócił od weta miał okropny apetyt :o i nawet nie wybrzydzał :o :o Quote Link to comment Share on other sites Author Share Pragnę wszystkich poinformować, że z Mikim jest coraz lepiej ;) nie zauważyłam, aby się drapał czy saneczkował dziś wet go obejrzał i dał zastrzyk, a od jutra antybiotyki do piątku, a w sobotę na kontrolę :angel: Quote Link to comment Share on other sites Share O, to super :) Niech szybko zdrowieje :) Quote Link to comment Share on other sites Share Buuu biedny Mikus :( tyle wycierpial. Cale szczescie ze mu sie poprawia :) Wyglaszcz malca odemnie :wink: Quote Link to comment Share on other sites Author Share Pewnie że wygłaszcze, zaraz idzie na przystanek odebrac pańcię więc Mikuś się strasznie ucieszy ;) o jego stanie poinforuje was w sobotę;) Quote Link to comment Share on other sites Share Biedactwo :roll: Dobrze, że idzie ku lepszemu! :) Trzymam kciuki!!! Najbardziej to mi go żal przez to, że się tak strasznie boi lecznic. Musi być okropny stres dla niego. Kreska weterynarza "u Ciebie" się nie boi już, nawet się z nim zaprzyjaźniła. Ale jak pojechaliśmy "na Sierotki" na prześwietlenie, to za Chiny nie mogłam jej wepchnąć do środka, sam zapach ją przerażał :o (a pierwszy raz tam była!) Quote Link to comment Share on other sites Author Share Natalia tak stres jest ogromny np. w sklepie zoologicznym zainteresuje się zwierzakami, a tam? ogon pod siebie i trudno go utrzymać a taki krasnal... Na sierotki, na prześwietleniu (także miał tam robione) wet sam go zabrał... :o ja nie mogłam tam wejść... :roll: Natomiast teraz z braku samochodu, l;eczymy Mikiego u Dr. Pawła ;) chyba tak ma na imię :roll: Quote Link to comment Share on other sites Share Na sierotki, na prześwietleniu (także miał tam robione) wet sam go zabrał... :o ja nie mogłam tam wejść... :roll: Natomiast teraz z braku samochodu, l;eczymy Mikiego u Dr. Pawła ;) chyba tak ma na imię :roll: Tak ma na imię ;) "Na prześwietlenie" też nie wchodziłam, tzn do "kabiny RTG", ale do lecznicy tak, czekałam w przedsionku i patrzyłam przez szybkę, jak "pan Sierotka" ( ;) ) układa Kreskę na stole. Śmiesznie wyglądała taka rozpłaszczona. :lol: Quote Link to comment Share on other sites Author Share No to wszystko wyglądało tak jak w przypadku Mikiego ;-) Quote Link to comment Share on other sites Prev 1 2 Next Page 1 of 2 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.